czwartek, 21 marca 2013

WSZYSTKO, CZEGO CHCIELIBYŚCIE SIĘ DOWIEDZIEĆ O UŻYCIU PRZECINKÓW, ALE BOICIE SIĘ ZAPYTAĆ…



...w obawie, że uzyskacie nudną i trudną do zapamiętania odpowiedź ;-)

Stosowanie przecinków to dla wielu Polaków problem. Niby mamy słowniki zawierające opis polskiej interpunkcji (choćby w wersji on-line, tak jak ten: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629734  ), ale po pierwsze instrukcje takie mogą wydawać się długie i skomplikowane, a po drugie mało komu zapadają w pamięć. Problemem może być ilość terminologii językoznawczej (wyrażenia typu zdanie podrzędne, grupa orzeczenia, równoważnik zdania itp.) oraz przeładowanie informacjami. W efekcie niewiele w głowie zostaje nawet tym, którzy mężnie przebrną przez słownikowy poradnik interpunkcyjny. Jednocześnie poprawna interpunkcja wydaje się rzeczą ważną – nie tylko dla uczniów, ale też dla potrzeb biznesowych czy własnej satysfakcji. Osoba sprawnie posługująca się słowem pisanym wydaje się bardziej kompetentna; można zaryzykować stwierdzenie, że poprawny zapis jest kwestią prestiżu. 
No OK, dobre chęci to jedno, a praktyka drugie. Jak zrozumieć i zapamiętać najważniejsze zasady rządzące stawianiem przecinków? Poniżej wybrałam dla Was najbardziej potrzebne punkty regulaminu. Starałam się opisać je w sposób przystępny i zilustrować przykładami.
Najważniejsza uwaga wstępna jest następująca: przecinki w języku polskim mają funkcję składniową. Oznacza to, że jeśli będziemy myśleć o zdaniu jako o układance z klocków, w której jednym klockiem jest np. orzeczenie (czasownik), drugim podmiot (osoba lub rzecz „robiąca coś” w zdaniu), innym dopełnienie (rzecz, za pomocą której podmiot coś robi), to przecinek możemy stawiać tyko w miejscach stykania się klocków, a nie np. w połowie klocka. Użycie przecinka jest podporządkowane budowie zdania, a nie jest dyktowane (jak wydaje się niektórym) potrzebą „wzięcia oddechu” podczas czytania zdania na głos. Innymi słowy nie tam stawiamy przecinek, gdzie chcemy zrobić pauzę, ale tam, gdzie stykają się klocki – chociaż często pauzę można zrobić właśnie na zetknięciu się klocków i wtedy będzie się ona pokrywać z przecinkiem. 

1. PRZECINEK DZIAŁA JAK NOŻYCZKI

Przecinka używamy, żeby wydzielić wtrącenie – dodatkową cześć zdania, która nie jest niezbędna do zrozumienia jego treści, ale została przez nas dodana, np. żeby uzupełnić informację. Zobaczmy, jak to działa:
Było to, jeśli się nie mylę, przed miesiącem.
W powyższym zdaniu część jeśli się nie mylę mogłaby być z powodzeniem wycięta, a pozostałe słowa utworzyłyby sensowne i poprawne gramatycznie zdanie (Było to przed miesiącem).  Przecinek działa więc jak nożyczki w takim sensie, że zaznacza, w jakich miejscach można dokonać „wycięcia” części zdania. Graficznie można pokazać to tak:
Było to, jeśli się nie mylę, przed miesiącem.
UWAGA: Trzeba pamiętać, że przecinek musi znaleźć się PO OBU STRONACH wycinanej części. Jeśli zostawimy tylko jeden przecinek, to będzie tak, jakbyśmy dokonali cięcia tylko w jednym miejscu i podzielili zdanie na dwa. W przypadku wtrącenia wyjdzie nam bzdurne zdanie, np. Było to, jeśli się nie mylę przed miesiącem. Ani samo było to, ani jeśli się nie mylę przed miesiącem, nie ma sensu gramatycznie. Przecinek musi zaznaczać, gdzie wtrącenie się zaczyna, a gdzie kończy. 

2.   PRZECINEK ODDZIELA SZLACHCICA OD PLEBEJUSZA

Przecinek stawiamy, by oddzielić zdanie NADrzedne od zdania PODrzędnego. Co to znaczy w ludzkim języku?
Mówiąc czy tez pisząc bardzo często (jeśli nie zazwyczaj) budujemy długie zdania złożone. Jeśli przyjrzymy się strukturze takiego długiego zdania, znajdziemy tam klocek główny (zdanie nadrzędne), który mógłby stać sobie sam, gdybyśmy nożyczkami odcięli wszystkie dodatkowe klocuszki – zdania. Zobaczmy na przykładzie:
Słowacki w okresie mistycznym mawiał, że pisze tylko to, co mu aniołowie dyktują.
Powyższe zdanie składa się z 3 mini-zdań : jedno jest nadrzędne i dwa podrzędne. Popatrzmy na wykres:





Klocki ułożone są hierarchicznie, żeby pokazać, które zdanie jest podrzędne względem którego. Przecinki znajdują się w miejscu styku klocków, oddzielając granice poszczególnych zdań.
Istnieje wiele typów zdań podrzędnych (np. dopełnieniowe czy przydawkowe), jednak nie musimy umieć ich rozróżniać, by postawić przecinek we właściwym miejscu – wystarczy wiedzieć, co jest zdaniem głównym – składniowym „szlachcicem”, a co zdaniem podrzędnym – syntaktycznym „plebejuszem”.
MIT: Przecinek należy podstawić zawsze przed że, który, a nie stawiamy go przed i.
Mniej – więcej taką regułę wbija się do głowy uczniom w szkole. Jest w niej dużo prawdy; zdania podrzędne często zaczynają się od że czy który; inne popularne spójniki to np. bo, chociaż, dlatego, dopóki, gdy, jak, kiedy, skąd. Fakt stawiania przed nimi przecinków nie wynika jednak z tego, że to przed tymi spójnikami mamy stawiać przecinek, ale z tego, że czasami znajdują się one na styku klocków. Z kolei spójnik i stawiamy zazwyczaj na granicy zdań współrzędnych (o tym więcej w punkcie  4). Można łatwo wyobrazić sobie jednak sytuację, w której i stać będzie na granicy klocków ułożonych hierarchicznie lub przed i pojawi się wtrącenie. Spójrzmy na przykładowe zdanie i wykres:
Numer, pod który ma zostać wysłane powiadomienie, i czas powiadomienia należy zaprogramować przed włączeniem funkcji powiadomienia.

W takim wypadku przed i musimy postawić przecinek, gdyż tam styka się "szlachcic" z "plebejuszem".

3.   PRZECINEK ODDZIELA DWÓCH SZLACHCICÓW

W konstrukcji zdania złożonego można napotkać nie tylko na złożenia hierarchiczne (których wykresy wyglądają podobnie do prezentowanych powyżej), ale także na złożenia równych sobie – spotkania dwóch lub większej ilości szlachciców. Zasadą interpunkcyjną w tym wypadku jest oddzielanie szlachty od siebie, ponieważ jak każda szlachta, tak i zdania współrzędnie złożone cenią sobie swoją przestrzeń osobistą. Popatrzmy na przykłady:
Szybowiec ruszył, nabrał pędu, gładko oddzielił się od ziemi, stromo wspiął się wzwyż.
Ja mówię to, a on co innego.
Już mieli zaczynać, lecz ktoś im przeszkodził.
Zapytał niegrzecznie, więc odpowiedziałem mu oschle.
Wyjeżdżam do Japonii, czyli Kraju Kwitnącej Wiśni.
UWAGA: Wyjątkiem od powyższej reguły jest sytuacja, w której zdania współrzędnie złożone połączone są spójnikami: i, oraz, zarazem, tudzież, lub, albo, bądź, czy, ani, ni. Spójrzmy na przykłady (te wydaja się na tyle często spotykane, że wręcz intuicyjne):
Przyjechał samochodem i zaparkował pod domem.
Idziesz czy zostajesz?
Jeść nie chciał ani dobrego humoru nie miał. 

4. PRZECINEK NIE ROZCINA KLOCKÓW NA PÓŁ
 

Powiedziałam już trochę o tym, gdzie należy stawiać przecinki. Myślę, że równie ważna jest wiedza, gdzie przecinków NIE STAWIAMY. Zasada jest prosta: nie rozcinamy nożyczkami klocków na pół. Oto przykłady:

A.     Nie rozdziela się dwóch sąsiadujących spójników. Ta reguła jest nagminnie naginana; zastanówcie się, kiedy ostatnio widzieliście przecinek oddzielający spójniki w następujących kombinacjach:


chyba że, chyba żeby, dlatego że, ile że, jako że, mimo że, mimo iż, pomimo że, pomimo iż, tak jak, tylko że, tym bardziej że, w miarę jak, w razie gdyby, zwłaszcza gdy, zwłaszcza kiedy, zwłaszcza jeżeli, zwłaszcza że.

Uzasadnienie braku przecinka w tym miejscu jest banalne i łatwe do zapamiętania. Spójrzmy na przykładowe zdanie z wykresem:
Nie chciał się położyć, mimo że był śpiący.




Pamiętając, że przecinki stawiamy na granicach nierównorzędnych klocków, bez trudu wyciągniemy z wykresu następujący wniosek: przecinka nie można postawić przed że, ponieważ że nie znajduje się na granicy klocka.

B.       Pamiętajmy też, że nie można rozdzielać przecinkiem podmiotu i orzeczenia w pojedynczym zdaniu (jeśli nie oddzielamy nim wtrącenia).

Nie ma prawa bytu następujący zapis: *Mama, chciała iść do sklepu. Takie zdanie może być zinterpretowane jako bezpośredni zwrot do mamy z jakiegoś powodu „niedorobiony” gramatycznie, szczególnie że wołacz w języku polskim coraz bardziej zanika i forma „mama” jest często używana zamiast „mamo”: Mamo, (ona) chciała iść do sklepu. Czasami trafiam na takie potworki interpunkcyjne w korespondencji.

Podsumowując, chciałabym zaznaczyć, że podane przeze mnie reguły nie wyczerpują tematu, ale są jednocześnie najbardziej podstawowymi zasadami stawiania przecinków. Kierując się nimi można rozwiać wiele wątpliwości, a po bardziej szczegółowe rady i ćwiczenia odsyłam Was na następujące strony:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629734 słownik PWN on-line
http://www.przecinki.pl serwis, w którym można sprawdzić swoje przecinki (uprzedzam, że trzeba i tak poświęcić czas na weryfikację podpowiedzi).
Blogonotka została opracowana przy pomocy głowy oraz  książki Polszczyzna na co dzień pod red. Mirosława Bańko (PWN, 2010).


1 komentarz:

  1. Przydatny artykuł. Sama czasem mam problem z przecinkami, a mam wykształcenie polonistyczne:-)

    OdpowiedzUsuń