...w obawie, że
uzyskacie nudną i trudną do zapamiętania odpowiedź ;-)
Stosowanie
przecinków to dla wielu Polaków problem. Niby mamy słowniki zawierające opis
polskiej interpunkcji (choćby w wersji on-line, tak jak ten: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629734 ), ale po pierwsze instrukcje takie mogą
wydawać się długie i skomplikowane, a po drugie mało komu zapadają w pamięć.
Problemem może być ilość terminologii językoznawczej (wyrażenia typu zdanie
podrzędne, grupa orzeczenia, równoważnik zdania itp.) oraz przeładowanie
informacjami. W efekcie niewiele w głowie zostaje nawet tym, którzy mężnie
przebrną przez słownikowy poradnik interpunkcyjny. Jednocześnie poprawna
interpunkcja wydaje się rzeczą ważną – nie tylko dla uczniów, ale też dla
potrzeb biznesowych czy własnej satysfakcji. Osoba sprawnie posługująca się
słowem pisanym wydaje się bardziej kompetentna; można zaryzykować stwierdzenie,
że poprawny zapis jest kwestią prestiżu.
No OK, dobre
chęci to jedno, a praktyka drugie. Jak zrozumieć i zapamiętać najważniejsze
zasady rządzące stawianiem przecinków? Poniżej wybrałam dla Was najbardziej
potrzebne punkty regulaminu. Starałam się opisać je w sposób przystępny i
zilustrować przykładami.
Najważniejsza
uwaga wstępna jest następująca: przecinki w języku polskim mają funkcję składniową.
Oznacza to, że jeśli będziemy myśleć o zdaniu jako o układance z klocków, w
której jednym klockiem jest np. orzeczenie (czasownik), drugim podmiot (osoba
lub rzecz „robiąca coś” w zdaniu), innym dopełnienie (rzecz, za pomocą której
podmiot coś robi), to przecinek możemy stawiać tyko w miejscach stykania się
klocków, a nie np. w połowie klocka. Użycie przecinka jest podporządkowane
budowie zdania, a nie jest dyktowane (jak wydaje się niektórym) potrzebą
„wzięcia oddechu” podczas czytania zdania na głos. Innymi słowy nie tam
stawiamy przecinek, gdzie chcemy zrobić pauzę, ale tam, gdzie stykają się
klocki – chociaż często pauzę można zrobić właśnie na zetknięciu się klocków i
wtedy będzie się ona pokrywać z przecinkiem.
1. PRZECINEK
DZIAŁA JAK NOŻYCZKI
Przecinka
używamy, żeby wydzielić wtrącenie – dodatkową cześć zdania, która nie jest
niezbędna do zrozumienia jego treści, ale została przez nas dodana, np. żeby
uzupełnić informację. Zobaczmy, jak to działa:
Było to, jeśli się nie mylę, przed miesiącem.
W powyższym
zdaniu część jeśli się nie mylę
mogłaby być z powodzeniem wycięta, a pozostałe słowa utworzyłyby sensowne i
poprawne gramatycznie zdanie (Było to
przed miesiącem). Przecinek działa
więc jak nożyczki w takim sensie, że zaznacza, w jakich miejscach można dokonać
„wycięcia” części zdania. Graficznie można pokazać to tak:
Było to, jeśli się nie mylę, przed
miesiącem.
UWAGA: Trzeba
pamiętać, że przecinek musi znaleźć się PO OBU STRONACH wycinanej części. Jeśli
zostawimy tylko jeden przecinek, to będzie tak, jakbyśmy dokonali cięcia tylko
w jednym miejscu i podzielili zdanie na dwa. W przypadku wtrącenia wyjdzie nam
bzdurne zdanie, np. Było to, jeśli się
nie mylę przed miesiącem. Ani samo było
to, ani jeśli się nie mylę przed
miesiącem, nie ma sensu gramatycznie. Przecinek musi zaznaczać, gdzie
wtrącenie się zaczyna, a gdzie kończy.
2.
PRZECINEK
ODDZIELA SZLACHCICA OD PLEBEJUSZA
Przecinek
stawiamy, by oddzielić zdanie NADrzedne od zdania PODrzędnego. Co to znaczy w
ludzkim języku?
Mówiąc czy tez
pisząc bardzo często (jeśli nie zazwyczaj) budujemy długie zdania złożone.
Jeśli przyjrzymy się strukturze takiego długiego zdania, znajdziemy tam klocek
główny (zdanie nadrzędne), który mógłby stać sobie sam, gdybyśmy nożyczkami
odcięli wszystkie dodatkowe klocuszki – zdania. Zobaczmy na przykładzie:
Słowacki w okresie mistycznym mawiał, że pisze
tylko to, co mu aniołowie dyktują.
Powyższe zdanie składa
się z 3 mini-zdań : jedno jest nadrzędne i dwa podrzędne. Popatrzmy na wykres:
Klocki ułożone są
hierarchicznie, żeby pokazać, które zdanie jest podrzędne względem którego.
Przecinki znajdują się w miejscu styku klocków, oddzielając granice poszczególnych
zdań.
Istnieje wiele
typów zdań podrzędnych (np. dopełnieniowe czy przydawkowe), jednak nie musimy umieć ich rozróżniać, by
postawić przecinek we właściwym miejscu – wystarczy wiedzieć, co jest zdaniem
głównym – składniowym „szlachcicem”, a co zdaniem podrzędnym – syntaktycznym „plebejuszem”.
MIT: Przecinek należy
podstawić zawsze przed że, który, a nie stawiamy go przed i.
Mniej – więcej
taką regułę wbija się do głowy uczniom w szkole. Jest w niej dużo prawdy;
zdania podrzędne często zaczynają się od że
czy który; inne popularne
spójniki to np. bo, chociaż, dlatego, dopóki, gdy, jak, kiedy, skąd. Fakt stawiania przed nimi
przecinków nie wynika jednak z tego, że to przed tymi spójnikami mamy stawiać przecinek,
ale z tego, że czasami znajdują się one na styku klocków. Z kolei spójnik i stawiamy zazwyczaj na granicy zdań
współrzędnych (o tym więcej w punkcie 4).
Można łatwo wyobrazić sobie jednak sytuację, w której i stać będzie na granicy klocków ułożonych hierarchicznie lub
przed i pojawi się wtrącenie. Spójrzmy na przykładowe zdanie i wykres:
Numer,
pod który ma zostać wysłane powiadomienie, i czas powiadomienia należy zaprogramować
przed włączeniem funkcji powiadomienia.
3. PRZECINEK ODDZIELA DWÓCH SZLACHCICÓW
W konstrukcji
zdania złożonego można napotkać nie tylko na złożenia hierarchiczne (których
wykresy wyglądają podobnie do prezentowanych powyżej), ale także na złożenia równych sobie – spotkania dwóch lub większej ilości szlachciców. Zasadą
interpunkcyjną w tym wypadku jest oddzielanie szlachty od siebie, ponieważ jak
każda szlachta, tak i zdania współrzędnie złożone cenią sobie swoją przestrzeń
osobistą. Popatrzmy na przykłady:
Szybowiec ruszył, nabrał pędu, gładko oddzielił się
od ziemi, stromo wspiął się wzwyż.
Ja mówię to, a on co innego.
Już mieli zaczynać, lecz ktoś im przeszkodził.
Zapytał niegrzecznie, więc odpowiedziałem mu
oschle.
Wyjeżdżam do Japonii, czyli Kraju Kwitnącej Wiśni.
UWAGA: Wyjątkiem od
powyższej reguły jest sytuacja, w której zdania współrzędnie złożone połączone
są spójnikami: i, oraz, zarazem, tudzież,
lub, albo, bądź, czy, ani, ni. Spójrzmy na przykłady (te wydaja się na tyle
często spotykane, że wręcz intuicyjne):
Przyjechał samochodem i zaparkował pod domem.
Idziesz czy zostajesz?
Jeść nie chciał ani dobrego humoru nie miał.
4. PRZECINEK NIE ROZCINA KLOCKÓW NA PÓŁ
Powiedziałam już trochę o tym, gdzie należy stawiać przecinki. Myślę, że równie ważna jest wiedza, gdzie przecinków NIE STAWIAMY. Zasada jest prosta: nie rozcinamy nożyczkami klocków na pół. Oto przykłady:
A. Nie rozdziela się dwóch sąsiadujących spójników. Ta reguła jest nagminnie naginana; zastanówcie się, kiedy ostatnio widzieliście przecinek oddzielający spójniki w następujących kombinacjach:
chyba że, chyba żeby, dlatego że, ile że, jako że, mimo że, mimo iż, pomimo że, pomimo iż, tak jak, tylko że, tym bardziej że, w miarę jak, w razie gdyby, zwłaszcza gdy, zwłaszcza kiedy, zwłaszcza jeżeli, zwłaszcza że.
Powiedziałam już trochę o tym, gdzie należy stawiać przecinki. Myślę, że równie ważna jest wiedza, gdzie przecinków NIE STAWIAMY. Zasada jest prosta: nie rozcinamy nożyczkami klocków na pół. Oto przykłady:
A. Nie rozdziela się dwóch sąsiadujących spójników. Ta reguła jest nagminnie naginana; zastanówcie się, kiedy ostatnio widzieliście przecinek oddzielający spójniki w następujących kombinacjach:
chyba że, chyba żeby, dlatego że, ile że, jako że, mimo że, mimo iż, pomimo że, pomimo iż, tak jak, tylko że, tym bardziej że, w miarę jak, w razie gdyby, zwłaszcza gdy, zwłaszcza kiedy, zwłaszcza jeżeli, zwłaszcza że.
Uzasadnienie braku przecinka w tym miejscu jest banalne i łatwe do
zapamiętania. Spójrzmy na przykładowe zdanie z wykresem:
Nie chciał się położyć, mimo że był
śpiący.
Pamiętając, że przecinki stawiamy na granicach nierównorzędnych klocków,
bez trudu wyciągniemy z wykresu następujący wniosek: przecinka nie można postawić
przed że, ponieważ że nie znajduje się na granicy klocka.
B. Pamiętajmy też, że nie można rozdzielać przecinkiem podmiotu i orzeczenia w pojedynczym zdaniu (jeśli nie oddzielamy nim wtrącenia).
Nie ma prawa bytu następujący zapis: *Mama, chciała iść do sklepu. Takie zdanie może być zinterpretowane jako bezpośredni zwrot do mamy z jakiegoś powodu „niedorobiony” gramatycznie, szczególnie że wołacz w języku polskim coraz bardziej zanika i forma „mama” jest często używana zamiast „mamo”: Mamo, (ona) chciała iść do sklepu. Czasami trafiam na takie potworki interpunkcyjne w korespondencji.
Podsumowując, chciałabym zaznaczyć, że podane przeze mnie reguły nie wyczerpują tematu, ale są jednocześnie najbardziej podstawowymi zasadami stawiania przecinków. Kierując się nimi można rozwiać wiele wątpliwości, a po bardziej szczegółowe rady i ćwiczenia odsyłam Was na następujące strony:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629734 słownik PWN on-line
http://www.przecinki.pl serwis, w którym można sprawdzić swoje przecinki (uprzedzam, że trzeba i tak poświęcić czas na weryfikację podpowiedzi).
Blogonotka została opracowana przy pomocy głowy oraz książki Polszczyzna na co dzień pod red. Mirosława Bańko (PWN, 2010).